Słuchamy sporo smutnej muzyki, ale za dużo italo disco i eurodance'u, by nazwać nas gotami. Pamiętamy mody na witch house i vaporwave. Uważnie śledzimy rozwój szeroko pojętego gravewave'u i wszystko, co elektroniczne. Bardzo chętnie wracamy do lat 80., 90. i pierwszej dekady XXI wieku.